Sadzę to zamiast wrzosów. Ta roślina jest tania, odporna, długo kwitnie

Dodano:
Krwawnica (Lythrum salicaria) Źródło: Shutterstock
Nie każda gleba i ogród sprzyjają wrzosom. Jeśli szukasz alternatywy, sprawdź, co warto posadzić zamiast nich. Te rośliny są łatwe w uprawie, odporne i efektowne przez wiele tygodni.

Wrzosy nie zawsze sprawdzają się w ogrodzie – są kapryśne, wymagają kwaśnej gleby i specjalnej pielęgnacji. Co zatem posadzić zamiast nich? Istnieją rośliny, które są równie ozdobne, a przy tym znacznie mniej wymagające. Jedną z nich jest krwawnica pospolita – odporna, długo kwitnąca i uwielbiana przez zapylacze. Sprawdzamy, dlaczego warto ją mieć w ogrodzie i jak ją uprawiać.


Dlaczego nie zawsze warto sadzić wrzosy?

Wrzosy (Calluna vulgaris) to klasyka jesiennych rabat, ale nie każdy ogród im sprzyja. Potrzebują kwaśnego, dobrze przepuszczalnego podłoża, a ich płytki system korzeniowy źle znosi susze i wahania temperatur. Dodatkowo są wrażliwe na zalegającą wodę i nie tolerują zasadowych gleb, które występują na dużej części terenu Polski. Dla wielu ogrodników ich pielęgnacja okazuje się zbyt wymagająca.


Krwawnica pospolita – odporna i efektowna alternatywa

Zamiast wrzosów warto rozważyć nasadzenia bardziej niezawodnych gatunków. Jednym z nich jest krwawnica pospolita (Lythrum salicaria) – bylina, która naturalnie występuje na wilgotnych łąkach i brzegach zbiorników wodnych w Polsce. Jej urok tkwi w długim kwitnieniu i niewielkich wymaganiach. To roślina idealna dla osób, które chcą cieszyć się kolorową rabatą bez konieczności codziennej pielęgnacji.


Co wyróżnia krwawnicę pospolitą?

Krwawnica dorasta do 60–130 cm wysokości i tworzy gęste, zwarte kępy o szerokości do 45 cm. Jej wzniesione łodygi zdobią intensywnie różowe, miododajne kwiaty, które pojawiają się od czerwca aż do września. Wydzielają delikatny zapach, który przyciąga do ogrodu motyle, trzmiele i pszczoły. To sprawia, że roślina nie tylko zdobi przestrzeń, ale wspiera też lokalną bioróżnorodność – co potwierdzają badania opublikowane przez Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu (2023) na temat roślin wspierających zapylacze w warunkach miejskich i podmiejskich.


Jak uprawiać krwawnicę?

Choć krwawnica wygląda na roślinę egzotyczną, w rzeczywistości jest bardzo łatwa w uprawie. Preferuje stanowiska słoneczne lub półcieniste oraz żyzną, próchniczą i wilgotną glebę. Nie toleruje przesuszania, dlatego warto zadbać o regularne podlewanie, zwłaszcza w okresie letnich upałów. Doskonale sprawdzi się przy oczkach wodnych, strumieniach, ale także w zwykłej rabacie, o ile zapewnimy jej wilgoć.

Nie wymaga częstego nawożenia – wystarczy zasilić ją kompostem lub nawozem organicznym 1–2 razy w sezonie. Co ważne, nie wymaga okrywania na zimę i jest odporna na mróz, choroby oraz szkodniki. Dzięki temu świetnie sprawdza się także w ogrodach ekologicznych i permakulturowych.


Ile kosztuje i gdzie kupić sadzonki?

Krwawnicę pospolitą można kupić w szkółkach i centrach ogrodniczych – sadzonki kosztują od 5 do 8 zł. To niedużo, biorąc pod uwagę, jak długo roślina kwitnie i jak niewiele wymaga. Można ją też rozmnażać przez podział starszych kęp lub z nasion.


Co jeszcze można posadzić zamiast wrzosów?

Poza krwawnicą warto też rozważyć inne byliny i krzewinki, które mają podobne walory estetyczne, ale mniejsze wymagania:

  • Dzwonek brzoskwiniolistny (Campanula persicifolia) – delikatne, długie pędy z niebieskimi lub białymi dzwonkami.
  • Pysznogłówka (Monarda didyma) – ozdobna i aromatyczna bylina lubiana przez trzmiele.
  • Lawenda (Lavandula angustifolia) – idealna na stanowiska słoneczne i suche.
  • Tymianek (Thymus spp.) – pachnący i niewymagający, sprawdzi się jako roślina okrywowa.

Zamiast sadzić wrzosy, które wymagają specyficznych warunków, warto postawić na krwawnicę pospolitą. To roślina niewymagająca, odporna i efektowna przez wiele tygodni. Jej różowe kwiaty ożywiają rabaty i wspierają zapylacze. Krwawnica to nie tylko piękna alternatywa dla wrzosów, ale też ekologiczny wybór dla świadomych ogrodników.


Źródło: Dom WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...